Splinterlands - piękny początek i bolesny upadek // teraz Rabona?

avatar

Po latach zalogowałem się do Splinterlands. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że wartość moich kart przekracza $100. Nie mam pojęcia, w jaki sposób to się stało, bo nigdy nie doszedłem do wysokiego pułapu.

Jedną z kart (nie pamiętam jaką), ale jakąś z serii life sprzedałem za ponad $40. Nie mam pojęcia, skąd ją miałem. Była na koncie, podobnie jak wiele innych. Dlaczego sprzedałem? Myślałem, że nie będę grał. Kiedyś zainwestowałem dyszkę i jakoś tak karty się pojawiły.

Po jakimś czasie pomyślałem, że skoro tak łatwo poszło, to łatwo pójdzie znowu. Kupiłem kilka kart z poradnika na YT, ale nie wydałem dużo pieniędzy. Obok kart podstawowych moja talia wygląda teraz tak.

22.png

11.png

Najwięcej kosztował mnie Unicorn, bo ok. $10. No ale do sedna.
Nic nie idzie. Udało się awansować na bronze 3 i to tyle, a i tak musiałem wypożyczać inne karty, by power pozwolił mi na dalszą rozgrywkę. Nie mam za bardzo pojęcia, czy opłaca się kupować kolejne karty tylko po to, aby był ten wystarczający power. Wątpliwości pojawiły się głównie po wydaniu pieniędzy na potiony i skrzynki, a wyszła lipa...

drop4.png

drop3.png

drop2.png

1 drop.png

Nawet stworzyłem dokument z taktykami wrogów, którzy mnie pokonali i powiem Wam, że talia roboczo zwaną trawiastą (z unicornem i goblinem healerem) jakoś tam mi szła. Jednak to nadal za mało, aby nawet przy większych inwestycjach wspiąć się chociaż na bronze 2.

I tutaj prośba:

Może ktoś ma jakieś rady, jak grać tym co mam, a jeśli się nie da, to w co zainwestować. A może to wcale się nie opłaca i przerzucić się na Rabonę. Na piłce się znam bardzo dobrze, jeśli ma to jakieś znaczenie :)



0
0
0.000
2 comments
avatar

Powiem Ci, że mam ostatnio podobny problem -.-' Bronze 3 to maks, jaki potrafię obecnie wyciągnąć xd w każdym razie mam pomysł jak budować sobie silniejszą talię do gry jednak muszę do tego usiąść na spokojnie i całość rozpisać w osobnym wpisie. Więc jak go opublikuję to być może będzie on pomocny ;)

0
0
0.000